środa, 3 grudnia 2014

Mydło i powidło

Tytuł posta miał być " By nie być jak Don Kichot". Bo chciałam Wam napisać o spotkaniu z Paniami rehabilitantkami z przedszkola Marianki i wspólnie opracowanym programie który będziemy Mariance wdrażać, tak aby poprawiać efekty uzyskane na turnusie rehabilitacyjnym. Spotkania były bardzo budujące, a efekty tej współpracy już pomału widać. 
I właściwie na ten temat miałam poświęcić cały post ale w międzyczasie odwiedziłam miasto gdzie są najserdeczniejsi ludzie w Polsce
Tak, tak to Lublin. To jakiś fenomen którego w żadnym innym miejscu w Polsce nie trafiłam. Przyjedźcie i sami sprawdźcie. A jest w Lublinie co zobaczyć. oj jest. Bardzo dziękuję wszystkim z którymi miałam okazję się spotkać podczas tej wizyty. Myślę o was nieustannie i trzymam kciuki za szybką realizację planów. Irko - pierwsze spotkanie z Tobą mogę traktować tylko w charakterze cudu. Tyle rzeczy zmieniłaś w moim życiu. Dziękuję
Jednak rzeczą która zapewne ściąga tu w tej chwili najwięcej czytających jest rozdawajka. Nasza maszyna losująca - Marianna, miała wczoraj ochotę dać nagrodę wszystkim, bo gdy prosiliśmy o wylosowanie karteczki wyciągała całą garść. W związku z powyższym losowanie przypadło w udziale jedynemu facetowi w naszym domu a co za tym idzie nagroda przypada Anonimowemu komentarzowi z podpisem Monika. Pani Moniko bardzo prosimy o kontakt z nami. Dodatkowo z racji tego, że część osób komentowała nasz post na FB a część na blogu wybraliśmy dwie osoby które otrzymają od nas zestaw 5 zawieszek plus skarpeciak. Są to: Izabela Schulz z FB i SylwiaWS z bloga. Panie także proszę o kontakt. Dziękujemy za udział w naszej zabawie. Każda z osób która pozostawiła u nas swój komentarz otrzymuje jednorazowy 20% rabat na dowolnie wybraną u nas zabawkę.
Pozdrawiam Was serdecznie

1 komentarz:

  1. Jej! Hura! W końcu udało mi się wygrać! :D Serdecznie dziękuję i pozdrawiam całą rodzinkę, zwłaszcza maszyny losujące :)
    Monika ;)

    OdpowiedzUsuń