Jestem mamą Marianki. Marianka ma 5,5 roku. Jest fantastyczną, uśmiechniętą i bardzo pogodną dziewczynką. Która jest niepełnosprawna. Testy umiejętności pokazały, że rozwojowo jest na etapie 2 letniego dziecka. Bardzo powoli się uczy. Ale co najważniejsze chętnie się uczy. Widać, że wykonywanie kolejnych zadań i ćwiczeń (no może nie wszystkich ;-) sprawia jej dużą frajdę. Aby jednak te ćwiczenia przynosiły efekty potrzeba i czasu i naszego samozaparcia i przede wszystkim systematyczności. Małymi kroczkami osiągamy wielkie dla nas sukcesy. Po dwóch miesiącach ćwiczenia "Programu wprowadzającego Knill" przynajmniej raz dziennie Marianka na hasło: klaszczemy - sama wykonuje to polecenie. Uczymy się cały czas jak pracować z Marianką. Czerpiemy mnóstwo nowej wiedzy od specjalistów z przedszkola specjalnego do którego Marianna uczęszcza, od rehabilitantów z zajęć dodatkowych i od rodziców innych dzieci niepełnosprawnych. Ale nie wszystko jesteśmy sami w stanie sami zrobić. Jest wiele ćwiczeń, działań i zadań które muszą wykonywać specjaliści. O ile możemy ćwiczyć nóżki aby Marianna sprawniej chodziła i rączki aby umiała się sama najeść czy narysować coś kredkami o tyle ćwiczenia z zakresu logopedii i wszelkiego usprawniania mowy wymagają wiedzy i doświadczenia terapeutów.
Poprzez fantastyczną osobę jaką jest Irenka z Lublina udało mi się trafić do Pani Joanny Masłowskiej. Wraz z mężem i grupą terapeutów prowadzi turnusy rehabilitacyjne dla dzieci ukierunkowane na rozwój mowy: http://www.pierwszeslowo.pl/ Turnus taki trwa 5 dni i kosztuje 2400zł. Gdy skontaktowałam się z terapeutką okazało się, że ktoś zrezygnował i w dniach 27-31 październik możemy uczestniczyć w turnusie. Ponieważ ośrodek prowadzony przez Panią Masłowską przyjmuje na turnus tylko 6 dzieci nie jest finansowany przez NFZ i PFRON (tu wymagania są 20 dzieci) i musimy te środki finansowe zgromadzić sami. Posiadamy subkonto w Fundacji Słoneczko gdzie prosiliśmy wcześniej o wpłatę 1%. Fundacja jednak jak dostałam informację dopiero od października zaczyna księgować te wpłaty. Oznacza to, że na dzień dzisiejszy nie dysponujemy żadnymi środkami które pozwoliłyby nam opłacić turnus.
Więc jak już się pewnie Państwo domyślacie zwracam się z wielką prośbą do Was. Może ktoś będzie mógł wpłacić 1zł, może 10, może 100, a może przekaże tę wiadomość innym osobom. Każda pomoc, nawet najmniejsza jest dla nas na wagę złota. A każdy krok do przodu w rozwoju Marianki wartością nieocenioną.
Możecie Państwo pomóc w rehabilitacji Marianny przekazując darowizny na konto:
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko”
ul. Stawnica 33
77-400 Złotów
89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 z dopiskiem: na leczenie Marianny Wachowskiej 357/W
Wpłaty zagraniczne w euro: kod SWIFT(BIC):
GBW CPL PP, 76 8944 0003 0000 2088 2000 0050
Wpłaty zagraniczne w USD: kod SWIFT(BIC):
GBW CPL PP, 97 8944 0003 0000 2088 2000 0060
Małgosia - mama Marianny
P.S.I jeszcze jedna informacja każda darowizna na rzecz osoby niepełnosprawnej na konto fundacji tzw. darowizna z poleceniem czyli wskazaniem z imienia i nazwiska osoby obdarowanej umożliwia odliczenie w przypadku osoby fizycznej do 6% a osoby prawnej do 10% wskazanego w zeznaniu dochodu.
http://www.forbes.pl/artykuly/sekcje/podatki-2011/obdaruj-konkretna-osobe-i-zmniejsz-podatek,26317,1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz